Wielka i niezaprzeczalna siła harcerstwa polega na tym że nigdy nie stało z boku życia społecznego. Ruch jakim jest harcerstwo zawsze wychodził naprzeciw społecznym oczekiwaniom i wymaganiom. Warto więc postawić pytanie jakie dziś, w trzecim roku pełnoskalowej wojny za naszą wschodnią granicą są społeczne oczekiwania i wymagania oraz jakie rysują się scenariusze na najbliższe lata.
Niedawno szef Biura Bezpieczeństwa narodowego Jacek Siewiera mówił w programie „Didaskalia”, że „Polska ma trzy lata na przygotowanie się do ewentualnej pełnoskalowej wojny z Rosją”. Minister w Kancelarii Prezydenta Małgorzata Potocka w programie „Tłit” Wirtualnej Polski zwróciła uwagę, że to nie jest głos płynący tylko z BBN-u ale również od ekspertów i polityków z Polski, Unii Europejskiej i USA. Były prezydent Aleksander Kwaśniewski uznał w „Gościu Wydarzeń” że „Mamy do czynienia z realną wojną, która może się wylać.” Kaupo Rosin, dyrektor generalny Służby Wywiadu Zagranicznego Estonii twierdzi, że Rosja przygotowuje się do konfrontacji militarnej z Zachodem w ciągu następnej dekady i może ją powstrzymać tylko kontrrozbudowa sił zbrojnych w Europie — podała we wtorek 13 lutego b.r. estońska Służba Wywiadu Zagranicznego. Czołowy polski geostrateg Marek Budzisz – specjalista od kierunku wschodniego, uważa że obecna sytuacji przypomina tę w jakiej były Polska i Europa w 1939 r.
Nasi politycy powoli zaczynają to dostrzegać i rozumieć. Polski premier Donald Tusk napisał na platformie X że „Żyjemy w epoce przedwojennej”, podobne przekonanie wyraził były premier Jerzy Buzek w programie „Newsroom”.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podczas konferencji prasowej z udziałem ministra obrony Władysława Kosiniaka-Kamysza przekazał w środę 13 marca, że zlecił opracowanie programu „Warszawa chroni” – powstaną m.in. schrony, dodatkowe przyłącza wody i prądu, sfinansowane będą też ćwiczenia dla mieszkańców, „przeznaczymy na niego 117 mln zł, środki te pozwolą przygotować się na ewentualne zagrożenia, przed którymi trzeba uchronić mieszkańców.” Podczas tej konferencji szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że „Potrzebne są ćwiczenia, które będziemy wspólnie przeprowadzać m.in w szkołach”.
Jak wynika z sondażu pracowni IBRiS przeprowadzonego na zlecenie portalu InfoSecurity24.pl, ponad 70 proc. Polaków opowiada się za przywróceniem obrony cywilnej i stworzeniem systemu ochrony ludności, tymczasem obecnie w Polsce nie mamy nawet ustawy o Obronie Cywilnej, a nasze państwo nie ma żadnej odporności kryzysowej. Zdecydowana większość naszych rodaków nie wie, gdzie się schronić w razie nagłego niebezpieczeństwa.
I tu wracam do punktu wyjścia i roli harcerstwa w życiu społecznym. Uważam że przygotowując programy obozów Akcji Letniej 2024 oraz dalej przygotowując programy pracy na rok harcerski 2024-25, powinniśmy w nich uwzględnić zadania przygotowujące nas na wypadek wojny to znaczy przygotowujące nas na potrzeby służby medycznej, wspierania obrony cywilnej czy na potrzeby logistyki wojskowej na poziomie obrony terytorialnej własnego obszaru. Możemy to zrobić sami wpisując się w program który zapowiedział prezydent Warszawy, możemy we współpracy z organizacjami pro obronnymi czy we współpracy z wojskiem, które ma środki i programy dedykowane do szkolenia cywilów.
Na poziomie hufca powinniśmy dążyć do opracowania i wdrożenia procedur planu reagowania kryzysowego i przekonywać władze nadrzędne do wdrożenia takiego planu dla harcerstwa na poziomie Chorągwi. Jeżeli nie będzie zrozumienia powinniśmy tworzy koalicję chętnych z hufcami i we współpracy z władzami Warszawy i poszczególnych Dzielnic.
Jeżeli zgodzimy się co celu jaki chcemy osiągnąć to z rozwiązaniami programowymi nie będzie problemu. Gry i zabawy związane z survivalem i preppingiem, kursy ratownictwa medycznego, topografia schronów, ujęć wody i miejsc dystrybucji prądu, rozumienie alarmowych sygnałów akustycznych, umiejętność porozumiewania się w sytuacji zakłócania sygnałów cyfrowych telefonii komórkowej czy platform komunikacyjnych, powrót do systemów analogowych, budowanie łączności alarmowej opartej o zasoby ludzkie – to tylko garść pomysłów.
Możemy zorganizować początek roku harcerskiego w ramach dwudniowej gry terenowej organizowanej wspólnie z wojskiem na terenie poligonu w Wesołej. Zasady i zadania gry powinny być określone przed wakacjami tak żeby w trakcie obozów letnich poćwiczyć do zawodów. Może to być obowiązkowe albo tylko dla chętnych i musi być atrakcyjna nagroda. Można taka grę – manewry techniczno-obronne zorganizować dla szkół wspólnie z Urzędem Dzielnicy. Pomysły programowe można mnożyć, warunkiem jest podjęcia działania, określenie celów, zdefiniowanie przydatnych umiejętności i przeszkolenie.
Przede mami kolejne wyzwania i kolejny czas walki o miejsce harcerstwa w życiu społecznym w chwilach próby, która oby nigdy nie nadeszła, ale musimy być gotowi. Poradzimy sobie z tym wyzwaniem tak poradzili sobie nasi starsi druhowie z Szarych Szeregach.

hm. Andrzej Banasik
Instruktor IKP Romanosy
Fotografia ilustrująca Arkadiusz Wydro | ZHP
Od redakcji
Przydatne wskazówki na temat przygotowania i działania w sytuacjach wyjątkowych, które również mogą się przydać do planowania zbiórek poświęconym temu tematowi można znaleźć na stronie https://www.gov.pl/web/rcb/badz-gotowy–poradnik-na-czas-kryzysu-i-wojny