Na jesieni 2023 r. czekają nas wybory nowego komendanta hufca. Aktualnie pełniący tę funkcję Piotr publicznie ogłosił, że nie będzie ubiegał się o wybór na kolejną kadencję. Skoro tak, ruszyła giełda nazwisk potencjalnych kandydatów. Czy jednak na pierwszym etapie należy skupiać się nad tym, kto ma zostać jego następcą? Może w pierwszej kolejności trzeba zastanowi, jakim następcą być on powinien?
Wymienię więc cechy mojego wymarzonego kandydata:
Z całą pewnością powinien pochodzić z dobrego środowiska, które gwarantuje wysoką jakość pracy harcerskiej, środowiska mającego dobre rzeczywiste osiągnięcia, wzorowo umundurowanego, zdyscyplinowanego, mogącego być dla pozostałych środowisk godnym naśladowania przykładem. Środowiska, które jest organizatorem nie tylko życia wewnętrznego, ale także aktywnym uczestnikiem życia całego hufca. Wychodzącego na zewnątrz, przyjaźniącego się z innymi środowiskami hufca, wspólnie organizującego działania programowe, obozy i zimowiska. Słowem – pożytecznego dla innych środowisk, znającego zasady współpracy, świadomego ich znaczenia.
Mój wymarzony kandydat na komendanta hufca powinien mieć harcerskie doświadczenie, przejść drogę służbową kolejno w przeszłości na funkcji zastępowego, przybocznego, drużynowego, szczepowego. Także komendanta obozu letniego, gdzie w praktyczny sposób mógł poznać zawiłości służby kwatermistrzowskiej, finansowania placówki, współpracy ze służbami leśnymi, władzami administracyjnymi z terenu obozowania.
Mój wymarzony kandydat to instruktor doceniający znaczenie symboli harcerskich: Krzyża i munduru, zasad przestrzegania regulaminu mundurowego, musztry i zależności służbowej. Doceniający znaczenie zachowania ciągłości historycznej swojej drużyny, szczepu, hufca. Wykorzystujący doświadczenia poprzedników, orędownik szacunku dla starszyzny instruktorskiej oraz pamięci o nieżyjących już instruktorach.
Mój wymarzony kandydat na komendanta hufca to – szczególnie w obliczu dzisiejszych zagrożeń – orędownik harcerskiego wychowania patriotycznoobronnego, współpracy z jednostkami Wojska Polskiego, spadkobiercami tradycji 1 Warszawskiej Dywizji Piechoty „Tadeusza Kościuszki” – Bohatera Hufca
Mój wymarzony kandydat na komendanta hufca to człowiek inteligentny, życzliwy i uśmiechnięty, pomimo wielu doświadczeń skromny i chłonny jednocześnie na korzystanie z wiedzy innych. Troskliwy o podległą kadrę, pomocny w ich trudnych sytuacjach życiowych. Rozumiejący potrzebę permanentnego szkolenia i dokształcania kadry instruktorskiej. To człowiek, który jest w stanie bezgranicznie poświęcić swój czas dobru hufca oraz swoich wszystkich podwładnych, dyspozycyjny o każdej porze, terminowy. Umiejący odważnie podejmować decyzje i brać za nie odpowiedzialność.
Mój wymarzony kandydat na komendanta hufca to człowiek rozumiejący znaczenie współpracy ze szkołami i ich dyrektorami, władzami oświatowymi i kierownictwem dzielnicy – Radą Dzielnicy i radnymi, Zarządem Dzielnicy – burmistrzem i jego zastępcami. wreszcie z władzami chorągwi. Z którymi będzie pozostawał w stałym, bieżącym, sympatycznym kontakcie i dla których będzie partnerem i autorytetem jako szef dzielnicowej organizacji dziecięco-młodzieżowej. To człowiek umiejący pozyskać ich przychylność i chęć niesienia pomocy hufcowi.
Mój wymarzony kandydat na komendanta hufca to człowiek posiadający perspektywę, wizję hufca przynajmniej na jedną kadencję i umiejętność doboru najbliższych współpracowników: zastępców, członków komendy, namiestników. Potrafiący wychować sobie potencjalnego następcę, bo przecież nie wszystko trwa wieczność.
I na koniec, mój wymarzony kandydat na komendanta hufca to człowiek kryształowo uczciwy, praworządny, przestrzegający wszelkich przepisów, bezstronny i nie uwikłany w żadne toczące się personalne afery i konflikty. Lubiany, ceniony i poważany przez ogół kadry instruktorskiej hufca, z którą przyjdzie mu pracować.
Bycie komendantem hufca to trudne, odpowiedzialne zadanie i nie łatwo mu sprostać. Tym bardziej z wieloletniej perspektywy. I o tym należy pamiętać, decydując się ją pełnić i typując kandydata.
hm. Andrzej Sadłowski