DSC00809 powązki 2017.jpg

Capstrzyk w kwaterze Kościuszkowców

14 października reprezentacja środowisk hufca (160, 420, 32, 211, 31, 288) wzięła udział w capstrzyku w kwaterze Kościuszkowców na wojskowym cmentarzu powązkowskim. Capstrzyk został poprzedzony spacerem po cmentarzu i oddaniem hołdu harcerzom Szarych Szeregów, także tym, którzy polegli w Powstaniu Warszawskim. Jednak pierwszym, którego wspominaliśmy na Powązkach, był pochowany tam hm. Dariusz Oporski, komendant Szczepu 31 WDHiZ.

Harcerki i harcerze usłyszeli krótkie gawędy na temat batalionów „Wigry”, „Parasol” i „Zośka”, opowieść o bohaterze Szczepu 32 WDHiGZ Stanisławie Sieradzkim „Świście”, wysłuchali "Elegii o…[chłopcu polskim]" Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Zapalili także znicze w kwaterze Szarych Szeregów.

Obok kamienia – pomnika Kościuszkowców, walczących w 1944 roku o prawobrzeżną część Warszawy – odbył się krótki capstrzyk. Zebrani wysłuchali gawędy o żołnierzach-kościuszkowcach, złożyli wiązankę kwiatów, zapalili znicze.

Wysłuchali także listu komendantki hufca phm. Krystyny Mamak, która między innymi napisała: Przez lata tu właśnie odbywają się uroczyste apele, capstrzyki hufca. Między innymi w 1982 r. ja tu złożyłam zobowiązanie instruktorskie. Wtedy Kwatera Kościuszkowców była skromniejsza, nie było tylu grobów tych, którzy zmarli po II wojnie światowej, ale groby z mieczami w kształcie krzyży zawsze tu były. Bo to groby tych, którzy z Nieludzkiej Ziemi wracali do Ojczyzny, by walczyć o jej wolność, o naszą wolność. I tu, walcząc o wyzwolenie Warszawy, polegli.  

Gawędy wygłosili: phm. Kinga Żelechowska, phm. Stanisław Matysiak, Marcin Czajka oraz koordynujący spotkanie na Powązkach hm. Adam Czetwertyński.