12 grudnia 2012 r. pożegnaliśmy zmarłego tydzień wcześniej śp. Damiana Koca „Bączka”. Pogrzeb rozpoczął się mszą odprawioną przez kapelana hufca ks. Marka Zdanowicza w obecności pocztu sztandarowego hufca wystawionego przez szczepy 160 i 288 WDHiGZ.
12 grudnia 2012 r. pożegnaliśmy zmarłego tydzień wcześniej śp. Damiana Koca „Bączka”. Pogrzeb rozpoczął się mszą odprawioną przez kapelana hufca ks. Marka Zdanowicza w obecności pocztu sztandarowego hufca wystawionego przez szczepy 160 i 288 WDHiGZ. Harcerze ustawili się w szpalerze wzdłuż nawy głównej i wystawili wartę honorową przy trumnie. Do mszy służyli harcerze Szczepów 31 i 211 WDHiGZ. W homilii ksiądz Marek mówił o zaufaniu i o tym, że trzeba się otworzyć przed innymi w świecie, w którym sąsiad nie zna sąsiada. Przypomniał również, że służba Bogu, którą harcerze przyrzekają, to nie służba abstrakcyjnemu bytowi czy nurtowi filozoficznemu, ale temu, co jest rzeczywiste. Komendantka hufca żegnając dh. Damiana przypomniała jego służbę od zucha w „32”, przez służbę w „288” do pracy w „160” i wyraziła przypuszczenie, że w mundurze czeka On na nas na tamtym świecie, by zawiązać wspólny harcerski krąg.
Damian został pochowany na cmentarzu w Nowym Rembertowie, gdzie Matka Damiana podziękowała wszystkim za obecność, a ksiądz Marek wyraził wdzięczność komendzie hufca za pomoc w organizacji pogrzebu. Przy składaniu trumny do grobu rodzinnego odegrano na trąbce Ciszę i Pieśń pożegnalną. W czasie całego pogrzebu na trumnie leżała zielona chusta z czarną lamówką „160” i rogatywka, które druhna Krystyna przekazała rodzinie.