apel kończący Noc Szakala

288 i 112 wrócili z rajdu „Noc Szakala”

22-24 kwietnia dwa połączone patrole (z 288 i 112 WDH) wzięły udział w rajdzie „Noc Szakala”. Przeszliśmy ponad 60 km w 24 godziny. Zwiedziliśmy m.in. Bytom, Tarnowskie Góry i Piekary Śląskie. Mieliśmy między innymi okazje morsować w Sztolni Czarnego Pstrąga, jeździć na rolkach, wchodzić na ściankę wspinaczkową w Skarpa Bytom – Rozbark, pływać kanadyjkami, zmierzyć się z przeciwnikami w grze Laser Tag.

Pomimo małych problemów technicznych oba patrole pomyślnie ukończyły wszystkie trzy etapy gry. Co prawda Szakala nikt nie złapał, ale, jak się okazało, zaginiona kolekcja z bytomskiego muzeum została odnaleziona w jednej z miejskich piwnic.

Zgodnie podsumowaliśmy: „Idę i śpię. Budzą mnie na punkcie, coś chcą i dalej idę i śpię, w którymś momencie już nawet nic nie czuć, mijający nas ludzie myślą, że to inwazja zombie, a potem nagle widzę, że jest jasno i świeci słońce”.

Mimo wszelkich niedogodności jesteśmy usatysfakcjonowani, bo odciski na nogach się kiedyś zagoją, prawda?