W piątek zakończyła się druga część organizowanych przez nasz hufiec kursów instruktorskich – kurs drużynowych zuchowych i drużynowych harcerskich. Przyszli drużynowi zuchowi i harcerscy przez pięć dni uczyli się, jak pracować z dziećmi. Zajęcia były przygotowywane zgodnie ze standardami kursów, obowiązującymi w ZHP
Kadrą prowadzącą zajęcia byli doświadczeni instruktorzy (np. hm. Bożena Rudzińska czy hm. Halina "Misia" Jankowska), jak i drużynowi zdobywający dopiero stopień przewodnika. Ci ostatni pod kierunkiem starszych instruktorów. Dla obu stron – kursantów i prowadzących – było to duże przeżycie.
Kursy prowadzone były w "Dworze pod kasztanowcem", który wykorzystywany jest przede wszystkim jako dom weselny. Właścicielem jest pan Adam – instruktor NS, z którym zaprzyjaźniony jest druh Adam – namiestnik NS. W kuchni królował pan Adam (to trzeci z wymienianych Adamów), który gotował nam bardzo dobre domowe posiłki. O piszącym te słowa Adamie też można wspomnieć. Słowem – było także adamowo.
Przed kursantami jeszcze całodniowe spotkanie warsztatowe 7 marca oraz kilka do tego czasu zadań do zrealizowania.
PS Na zdjęciu prawie cały kurs (ale bez większości kadry).