Zupełnie niespodziewanie mieszkańcy królestwa Heliodoru w czasie startówki Namiestnictwa Harcerskiego podróżowali 5 października w innych czasach i wymiarach. Starali się oni odnaleźć zaginionych w innym wymiarze ludzi. Na szczęście udało im się to, gdyż w innym przypadku groziła nam międzywymiarowa katastrofa.
Pod koniec wszyscy spotkali się nad Wisłą w siedzibie hufca na ognisku. Ognisko rozpoczęła phm. Elżbieta Świderska (jeszcze jako namiestniczka), która przyznała miana poszczególnym drużynom, a nastepnie przekazała "berło" i "magiczne pudełko namiestnika" nowemu namiestnikowi harcerskiemu phm. Stanisławowi Matysiakowi. Obecna na ognisku komendantka hufca phm. Krystyna Mamak wręczyła druhnie Eli dyplom z podziękowaniem za służbę na funkcji namiestniczki.
Wielkiemu kataklizmowi w królestwie Heliodoru zapobiegli przedstawiciele 7 drużyn naszego hufca – 97 uczestników i kilkoro organizatorów.